Kobieta na tle kolorowych linii kodu komputerowego symbolizująca ochronę danych konsumentów w internecie.

Ochrona danych konsumentów w internecie

Zakupy w sieci to dziś codzienność dla milionów Polaków. Każda transakcja wymaga jednak przekazania danych osobowych – od adresu dostawy po informacje o karcie płatniczej. W erze cyfrowej te informacje stanowią wartościowy zasób, który przyciąga nie tylko przedsiębiorców, ale również cyberprzestępców. Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych, powszechnie znane jako RODO, od kilku lat wyznacza standardy ochrony prywatności w Unii Europejskiej, jednak skuteczna ochrona wymaga również świadomych wyborów konsumentów i odpowiedzialności firm.

Kluczowe wnioski

  1. RODO przyznaje konsumentom realną kontrolę nad danymi – każdy ma prawo dostępu, sprostowania, usunięcia i przenoszenia swoich danych osobowych, a przedsiębiorcy muszą przetwarzać je wyłącznie na określonych podstawach prawnych.
  2. Zagrożenia w e-commerce stają się coraz bardziej wyrafinowane – phishing wspierany sztuczną inteligencją, formjacking przechwytujący dane z formularzy zakupowych czy ataki typu ransomware to realne ryzyka, z którymi mierzą się zarówno sklepy internetowe, jak i ich klienci.
  3. Transparentność jest podstawą zaufania – sklepy internetowe muszą jasno informować o celach przetwarzania danych, odbiorcy tych informacji oraz o prawie do wycofania zgody w dowolnym momencie.
  4. Kontrole PUODO i UOKiK weryfikują zgodność z przepisami – organy nadzorcze przeprowadzają kontrole planowe i doraźne, a nieprawidłowości mogą skutkować karami sięgającymi nawet 20 milionów euro lub 4% rocznego obrotu przedsiębiorstwa.
  5. Bezpieczne zakupy wymagają aktywnej postawy konsumenta – sprawdzanie autentyczności sklepów, używanie silnych haseł, uwierzytelnianie dwuskładnikowe i aktualizacje oprogramowania to podstawowe nawyki chroniące dane osobowe.

RODO jako fundament ochrony danych konsumentów

Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych obowiązuje w całej Unii Europejskiej od maja 2018 roku i wprowadziło jednolite standardy przetwarzania informacji o osobach fizycznych. Dla branży e-commerce oznaczało to konieczność gruntownej przebudowy systemów i procesów. Każdy sklep internetowy działający na terenie UE – niezależnie od tego, gdzie ma swoją siedzibę – musi przestrzegać tych przepisów, jeśli przetwarza dane osób przebywających w Unii.

Podstawowym wymogiem jest posiadanie prawnej podstawy do przetwarzania danych. W praktyce e-commerce najczęściej wykorzystywane są dwie podstawy: niezbędność do wykonania umowy (czyli realizacji zamówienia) oraz prawnie uzasadniony interes administratora (na przykład w marketingu bezpośrednim własnych produktów). Zgoda konsumenta jest wymagana w szczególnych sytuacjach, takich jak marketing partnerów biznesowych czy przetwarzanie szczególnych kategorii danych.

Sklepy internetowe muszą prowadzić szczegółową dokumentację procesów przetwarzania danych. Dotyczy to między innymi rejestru czynności przetwarzania, polityki prywatności dostępnej dla klientów oraz wewnętrznych procedur bezpieczeństwa. Polityka prywatności nie może być już ogólnikowym dokumentem – musi precyzyjnie określać, jakie dane są zbierane, w jakich celach, komu mogą być przekazywane i jak długo będą przechowywane. Konsument powinien również dowiedzieć się, kto jest administratorem danych i jak może skontaktować się z inspektorem ochrony danych, jeśli taki został powołany.

Szczególnie istotne w kontekście e-commerce jest profilowanie, czyli automatyczne analizowanie zachowań użytkowników w celu dostosowania oferty. Sklepy często wykorzystują algorytmy do personalizacji produktów czy indywidualnego ustalania cen. RODO nakłada obowiązek poinformowania konsumentów o stosowaniu profilowania, zwłaszcza gdy decyzje podejmowane są w pełni automatycznie i wywołują skutki prawne lub znacząco wpływają na osobę. Klienci mają prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu.

Zagrożenia dla danych w handlu internetowym

Cyberprzestępcy nieustannie rozwijają metody atakowania sklepów internetowych i ich klientów. W 2025 roku zagrożenia nabrały nowego wymiaru dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, która umożliwia tworzenie znacznie bardziej przekonujących ataków phishingowych. Wiadomości generowane przez AI są poprawne językowo, zawierają spersonalizowane treści i potrafią naśladować styl komunikacji znanych marek czy instytucji. Ofiary często nie mają szans rozpoznać fałszywego maila od banku, firmy kurierskiej czy ulubionego sklepu internetowego.

Formjacking stanowi szczególnie niebezpieczne zagrożenie dla transakcji online. Polega na wstrzyknięciu złośliwego kodu do stron internetowych, który przechwytuje dane wpisywane przez użytkowników w formularze zakupowe – numery kart kredytowych, adresy, dane logowania. Co groźniejsze, taki atak często pozostaje niewidoczny zarówno dla klientów, jak i dla wielu systemów zabezpieczeń stosowanych przez sklepy. Wykrycie formjackingu wymaga zaawansowanych narzędzi monitorowania i regularnych audytów bezpieczeństwa.

Ataki ransomware, czyli złośliwe oprogramowanie blokujące dostęp do danych i żądające okupu, również dotykają branży e-commerce. Przykład z stycznia 2025 roku, gdy firma EuroCert padła ofiarą takiego ataku, pokazuje skalę problemu – wyciekło 65 gigabajtów danych, w tym informacje o klientach, kontrahentach i pracownikach. Konsekwencje takiego naruszenia obejmują nie tylko ryzyko kradzieży tożsamości poszkodowanych osób, ale również utratę zaufania do firmy i wysokie kary administracyjne.

Coraz częściej wykorzystywane są również techniki inżynierii społecznej, gdzie atakujący manipulują ludzkimi emocjami i zaufaniem. Fałszywe sklepy internetowe z atrakcyjnymi cenami, oszustwa romansowe prowadzące do wyłudzeń finansowych czy podszywanie się pod znane marki w mediach społecznościowych to tylko kilka przykładów. Konsumenci muszą zachować czujność i weryfikować autentyczność każdej transakcji, zwłaszcza gdy oferta wydaje się zbyt korzystna.

Prawa konsumentów wobec przetwarzania danych

RODO przyznaje osobom, których dane są przetwarzane, katalog praw umożliwiających kontrolę nad własnymi informacjami. Prawo dostępu pozwala każdemu konsumentowi uzyskać potwierdzenie, czy jego dane są przetwarzane, a jeśli tak – otrzymać ich kopię wraz z informacją o celach przetwarzania i odbiorcach danych. Sklepy internetowe muszą udostępnić te informacje bezpłatnie w ciągu miesiąca od zgłoszenia żądania.

Prawo do sprostowania daje możliwość poprawiania nieprawidłowych lub niekompletnych danych. Jeśli konsument zauważy błąd w swoim adresie, numerze telefonu czy innych przechowywanych informacjach, może zażądać ich aktualizacji. Administrator ma obowiązek wprowadzić zmiany bez zbędnej zwłoki i poinformować o tym wszystkie podmioty, którym dane zostały udostępnione.

Szczególnie istotne jest prawo do usunięcia danych, potocznie zwane prawem do bycia zapomnianym. Konsument może żądać usunięcia swoich danych w kilku sytuacjach: gdy nie są już niezbędne do celów, dla których zostały zebrane, gdy cofnął zgodę na przetwarzanie, gdy dane były przetwarzane niezgodnie z prawem lub gdy przysługuje mu prawo sprzeciwu wobec przetwarzania. Sklepy muszą uwzględnić takie żądanie, chyba że istnieją nadrzędne podstawy prawne do dalszego przechowywania danych, na przykład obowiązki podatkowe czy możliwość dochodzenia roszczeń.

Prawo do przenoszenia danych umożliwia otrzymanie danych osobowych w ustrukturyzowanym formacie i przekazanie ich innemu administratorowi. W praktyce e-commerce oznacza to możliwość przeniesienia historii zakupów, preferencji czy programów lojalnościowych między konkurencyjnymi platformami. To prawo wspiera konkurencję i daje konsumentom większą elastyczność w wyborze usługodawców.

Konsumenci mogą również żądać ograniczenia przetwarzania danych – na przykład gdy kwestionują ich prawidłowość lub sprzeciwiają się usunięciu danych, preferując ich czasowe zablokowanie. Wycofanie zgody na przetwarzanie danych musi być równie łatwe jak jej udzielenie, co oznacza zakaz stosowania skomplikowanych procedur czy ukrywania odpowiedniej opcji w ustawieniach konta.

Jak chronić swoje dane podczas zakupów online

Bezpieczne zakupy w internecie wymagają połączenia technicznych zabezpieczeń z rozsądnymi nawykami. Pierwszym krokiem jest weryfikacja autentyczności sklepu internetowego. Sprawdzenie opinii na niezależnych platformach, poszukiwanie danych kontaktowych sprzedawcy oraz upewnienie się, że strona korzysta z protokołu HTTPS to podstawowe czynności przed dokonaniem pierwszego zakupu. Zwróć uwagę na adres URL – przestępcy często rejestrują domeny podobne do znanych marek, zmieniając jedną literę lub dodając drobny element.

Używanie silnych, unikalnych haseł do każdego konta to fundament bezpieczeństwa. Menedżer haseł pomoże zarządzać wieloma różnymi kodami dostępu bez konieczności ich zapamiętywania. Najlepsze hasła zawierają kombinację wielkich i małych liter, cyfr oraz znaków specjalnych, a ich długość przekracza dwanaście znaków. Uwierzytelnianie dwuskładnikowe stanowi dodatkową warstwę ochrony – nawet gdy ktoś pozna hasło, nie zaloguje się bez drugiego etapu weryfikacji, zazwyczaj kodu wysłanego na telefon.

Regularne aktualizacje systemu operacyjnego, przeglądarki i aplikacji eliminują znane luki bezpieczeństwa, które cyberprzestępcy często wykorzystują do ataków. Większość wycieku danych następuje przez przestarzałe oprogramowanie, które nie otrzymało najnowszych poprawek zabezpieczeń. Włącz automatyczne aktualizacje, aby nie pomijać krytycznych załatek.

Ostrożność wobec wiadomości phishingowych wymaga stałej czujności. Nie klikaj w linki z nieznanych źródeł, nawet jeśli wiadomość wygląda na autentyczną. Banki, sklepy internetowe czy firmy kurierskie nigdy nie proszą o podanie haseł, numerów PIN czy pełnych danych karty przez email czy SMS. W przypadku wątpliwości skontaktuj się bezpośrednio z instytucją, korzystając z numeru telefonu ze strony internetowej, nie z tego podanego w podejrzanej wiadomości.

Korzystanie z publicznych sieci Wi-Fi niesie dodatkowe ryzyko. Unikaj dokonywania zakupów czy logowania się do kont bankowych przez niezabezpieczone połączenia w kawiarniach czy centrach handlowych. Jeśli to konieczne, użyj VPN, który szyfruje transmisję danych. Sprawdzaj również wyciągnięcia bankowe i powiadomienia o transakcjach – szybka reakcja na nieautoryzowaną płatność zwiększa szanse na odzyskanie środków.

Rola organów nadzorczych w ochronie danych konsumentów

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych stanowi główny organ nadzorczy w Polsce odpowiedzialny za egzekwowanie przepisów RODO. PUODO przeprowadza kontrole planowe i doraźne u administratorów danych, w tym w sklepach internetowych i platformach e-commerce. W 2025 roku szczególną uwagę zwrócono na bezpieczeństwo danych medycznych i ochronę informacji o dzieciach, jednak kontrole obejmują również inne sektory gospodarki.

Kontrole planowe wynikają z corocznego harmonogramu zatwierdzonego przez Prezesa UODO i dotyczą wybranych branż lub problemów systemowych. Kontrole doraźne rozpoczynają się w reakcji na skargi konsumentów, doniesienia medialne czy wykryte naruszenia ochrony danych. Przedsiębiorcy przetwarzający dane otrzymują zawiadomienie o kontroli z co najmniej siedmiodniowym wyprzedzeniem, chyba że złożą wniosek o wcześniejsze rozpoczęcie postępowania.

Nieprawidłowości wykryte podczas kontroli mogą skutkować surowymi konsekwencjami finansowymi. RODO przewiduje administracyjne kary pieniężne do 10 milionów euro lub 2% rocznego światowego obrotu przedsiębiorstwa za niektóre naruszenia, a do 20 milionów euro lub 4% obrotu za poważniejsze uchybienia, takie jak przetwarzanie danych bez podstawy prawnej czy naruszenie podstawowych zasad ochrony. Polskie przepisy obniżają te kwoty dla jednostek sektora finansów publicznych, jednak dla podmiotów komercyjnych kary pozostają dotkliwe.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, choć nie nadzoruje bezpośrednio RODO, również chroni prawa konsumentów w e-commerce. UOKiK kontroluje praktyki rynkowe przedsiębiorców, weryfikuje zgodność regulaminów sklepów internetowych z prawem konsumenckim oraz bada nieuczciwe praktyki handlowe. Od 2023 roku nowe przepisy nakładają na sklepy obowiązek informowania o autentyczności opinii konsumenckich, zakazie zamieszczania fałszywych recenzji oraz transparentności w przypadku indywidualnego ustalania cen.

Konsumenci mają prawo zgłaszać naruszenia do PUODO za pośrednictwem formularza na stronie urzędu lub pisemnie. Każde zgłoszenie jest weryfikowane, a w przypadku potwierdzenia nieprawidłowości organ może wszcząć postępowanie administracyjne. Warto również korzystać z pomocy powiatowych i miejskich rzeczników konsumentów, którzy udzielają bezpłatnych porad prawnych i wspierają w sporach z przedsiębiorcami.

Budowanie zaufania w cyfrowym handlu

Ochrona danych konsumentów w internecie to odpowiedzialność podzielona między prawodawców, przedsiębiorców i samych użytkowników. RODO stworzyło solidne ramy prawne, jednak skuteczność ochrony zależy od aktywności wszystkich stron. Sklepy internetowe, które traktują bezpieczeństwo danych priorytetowo, zyskują przewagę konkurencyjną w postaci lojalności klientów i lepszej reputacji rynkowej. Konsumenci powinni świadomie korzystać z przysługujących im praw, sprawdzać polityki prywatności i wymagać transparentności od firm, z którymi współpracują.

Zagrożenia cybernetyczne będą ewoluować wraz z rozwojem technologii, dlatego ciągła edukacja i aktualizacja zabezpieczeń stanowią konieczność. Organy nadzorcze kontynuują kontrole i nakładają kary na podmioty naruszające przepisy, budując świadomość kosztów nieprzestrzegania regulacji. Ostatecznym celem jest stworzenie ekosystemu cyfrowego handlu, w którym konsumenci mogą dokonywać zakupów z pełnym zaufaniem do ochrony swoich danych osobowych, a przedsiębiorcy konkurują jakością usług, nie kosztem prywatności klientów.

tm, zdjęcie z Pexels (autor: ThisIsEngineering)

Autor

  • Magdalena Nowicka

    Ekspertka od e-commerce z 10-letnim doświadczeniem w branży. Pisze o bezpieczeństwie transakcji online, platformach sprzedażowych i nowych technologiach w handlu.